Spotkania Bankowców - 2014/2015 - O rodzinie
Duszpasterstwo Bankowców w Warszawie |
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. |
6 spotkanie: Nauczanie o rodzinie kard. S. Wyszyńskiego (2) |
|
Wychowanie Ustrój socjalistyczny dążył do przejęcia i narzucenia modelu funkcjonowania i organizacji życia społecznego i gospodarczego, który eliminował lub ograniczał wychowanie dzieci przez rodziców. Wychowanie było i jest obowiązkiem i jednocześnie zadaniem, które obowiązuje wszystkie zmieniające się w historii pokolenia. Mają być w tym wychowaniu przekazywane podstawowe wartości niezbędne do godnego życia rodzinnego. Wartości te przenikają do życia społecznego, narodowego. Aby kierować właściwie rodziną, a następnie narodem, jest niezbędne najpierw właściwe kierowanie sobą, kultywowanie w sobie wartości oraz życie nimi i ich upowszechnianie. Odnosi się to szczególnie Rola rodziny w wychowaniu Rodzice, według nauki społecznej Kościoła, wychowują dzieci dla dobra społeczeństwa, dlatego powinni uzgadniać swoje prawa wychowawcze z prawami całego społeczeństwa, a więc prawami społeczności narodowej, państwowej, kościelnej. Współdziałanie w wychowaniu rodziny, szkoły, Kościoła Rola szkoły Drugim, po rodzinie, środowiskiem i miejscem rozwoju człowieka, jest szkoła. Uzupełnia ono to, czego rodzina nie może zapewnić swojemu dziecku. Szkoła nie może jednak posiadać przywilejów Rola wychowawcza państwa Państwo, podobnie jak szkoła, ma prawo do wychowania dzieci i młodzieży, ale też ma ono charakter pomocniczy, wspierający rodziców. Jakże daleki do zrealizowania w całym okresie PRL-u był postulat księdza Kardynała, że państwo ma poprzeć rodziców w ich trudzie wychowawczym, ma zapewnić im możność zakładania szkół zgodnie z potrzebami rodziców. Państwo w ogóle nie liczyło się z prawem dzieci do religijnego wychowania w szkole. Państwo ma jednak obowiązek strzec dobra publicznego, w tym dobra rodziny. Prymas Wyszyński wymienił sześć zasad sprawiedliwego ustroju państwowego w stosunku do rodziny. Należą do nich: 1. uznanie, że człowiek jest bogactwem społeczeństwa i państwa; 2. otoczenie rodziny troską i opieką przez społeczeństwo i państwo; 3. zabezpieczenie prawne nierozerwalności małżeństwa; 4. stworzenie warunków gospodarczych sprzyjających życiu rodzinnemu; 5. właściwa polityka ludnościowa wobec rodziny; 6. uznanie współdziałania społeczności na rzecz społeczności rodzinnej. Obowiązek państwa w tworzeniu właściwego prawa Pierwszym obowiązkiem państwa jest zabezpieczenie rodziny przez popieranie zdrowej moralności i stworzenie sprzyjającego jej prawa. Państwo przez źle ustanowione prawo może stać się wrogiem rodziny. Prawa państwowe powinny chronić wierność małżeńską i wzajemną pomoc małżonków, ponieważ klęska rozwodów i niesakramentalnych małżeństw, rozbitych ognisk domowych, porzuconych dzieci, godzi nie tylko w prawo Boże, ale godzi też w prawo narodu i państwa. Prymas Wyszyński powtarzał za Piusem XII, że rodzina jest społecznością starszą niż państwo. Rodzina wzmacniając więź przyrodzoną, stwarza dla państwa podstawy bytowania. Państwo jest zobowiązane do stanowienia słusznych praw, w żadnym wypadku nie mogą to być prawa sprzeczne z prawami naturalnymi. Prawa naturalne Prymas Tysiąclecia uważał za prawa Boskie. Zadanie wychowawcze Kościoła Pomoc rodzinie w wychowaniu niesie przede wszystkim Kościół, który ma prawo do wychowania, ponieważ jego charakter jest nadprzyrodzony, zaspokajający naturalne dążenie człowieka do świętości. Kościołowi przysługuje wyłączne prawo do publicznego nauczania prawd religijnych. Ma też prawo nauczania w innych dziedzinach wiedzy i zakładania szkół wszystkich stopni. Natomiast, jeśli Kościół natrafia na przeszkody, kiedy jest zwalczany w szkole nie tylko przez pojedyncze osoby, ale przez państwo, wówczas rodzina powinna go zastąpić w sensie wpajania zasad wiary i tworzenia warunków życia w duchu chrześcijańskim. Rodzina, naród, państwo i Kościół powinny więc współpracować w wychowaniu dzieci. Zwłaszcza szkoła i państwo ze swej natury powinny pełnić pomocniczą rolę wobec wychowawczej roli rodziny. „Rodzina Bogiem silna” Hasło „Rodzina Bogiem silna” wiązało się z Jasnogórskimi Ślubami Narodu. Zwracało ono uwagę na konieczność umocnienia związków małżeńskich i rodzinnych na bazie wartości religijnych, na głębokiej wierze narodu – wszystkich rodzin polskich, wszystkich ochrzczonych i wyznających Chrystusa. Moc Boża przekazywana poprzez rodziny do narodu powinna być rozpoznana, i to waśnie ona, ta Moc, miała spowodować duchowe odradzanie się narodu. Hasło „Rodzina Bogiem silna” stawało się jednocześnie wezwaniem i apelem: „Rodzice pamiętajcie! Przyszła w Polsce wasza godzina”! Pewność wiary i wyznania katolickiego, zdaniem Prymasa, było największą mocą ducha rodziny i narodu. Prymas Wyszyński w specjalny sposób traktował rodzinę nadając jej status Kościoła domowego, wchodzącego w skład kościoła parafialnego; natomiast kościoły parafialne tworzą Kościoły lokalne, czyli diecezje, co razem stanowi Rodzinę Rodzin Bożych. Pojęcie rodziny jako Kościoła domowego w sposób szczególny zostało rozwinięte przez Sobór Watykański II, a następnie przez Adhortację Apostolską Familiaris consortio. Kardynał Wyszyński nadawał rodzinie szczególną godność i znaczenie, a także przypisywał jej podmiotowość w szczególnej opiece i błogosławieństwie Bożym. (na podstawie informacji z "Kultura - Media - Teologia", 2010/ 3) |
ABC Społecznej Krucjaty Miłości 1. Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, twojego brata.
2. Myśl dobrze o wszystkich - nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
3. Mów zawsze życzliwie o drugich - nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
4. Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj. Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez. Uspokajaj i okazuj dobroć.
5. Przebaczaj wszystko, wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
6. Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś pragnął, aby tobie tak czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien, ale co Ty jesteś winien innym.
7. Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
8. Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni, jak Ty korzystasz z pracy drugich.
9. Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
10. Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół. |
Myśli wyszukane Prymasa Tysiąclecia |
||
Zagadnienia "brak czasu" nie rozwiąże się przez pośpiech, |
||
Wewnętrzne życie polega na doznawaniu miłości od Boga samego i okazywaniu |
||
Światu potrzeba więcej wrażliwych serc i mniej zimnej stali. |
||
Pochwała i uwielbienie to najbardziej szczytna modlitwa, odpowiadająca woli Boga, jest to zarazem modlitwa najbardziej pozytywna. |
||
Pokój światowy zaczyna się od pokoju naszego serca. |
||
Nie można brnąć bezkrytycznie w tzw. nowoczesność, |
||
Nie musisz wszystkiego rozumieć, wystarczy, |
||
Każdy człowiek musi być wrażliwy na obfitość darów Bożych |
||
Kościół Boży nieustannie nam pomaga, aby w nas był Bóg, aby On dobrze w nas się czuł; przygotowuje nas do tego zadania, by przez nas i nasze życie docierał do wszystkich miejsc, spraw i stosunków, by nadawać im Boże oblicze i charakter. |
||
Ilekroć będzie nam ciężko z sobą i otoczeniem, |
||
Gdyby w Polsce zniknęło pokolenie zdolne do ofiar, |
||
Drobne i nieznaczne dokonania mogą nas uczynić wielkimi, |
||
Chrystus prowadził rzesze ludzkie do nieba przez krzyż - i nasze cierpienie może niekiedy otworzyć niebo wielu ludziom. Krzyż jest dla współczesnego |
||
|
Bóg przygotowuje niewidzialne dary, których my nie rozeznajemy, |
|
Ciężko jest być wiernym Bożym przykazaniom, |
||
Nowoczesna służba Bogu i ludziom to nie jest zespół dyspens |
||
Oby wreszcie zrozumiano, że największą wartością dla narodu jest nie tyle cenny węgiel czy miedź - Polska waluta w wymianie międzynarodowej - |
||
Trudności życia, kłopoty, męki i bóle, niezgodne usposobienia |
||
Zawsze, gdy jest szczególnie ciężko, gdy ciemności ogarniają ziemię, |
||
We wszystkim tym, co zdarza się w życiu człowieka, trzeba odczytać |
||
Największa nieznana człowieka: serce. Tak wspaniałe, że Bóg o nie zabiega. Tak potężne, że może oprzeć się miłości Wszechmocnego. |
||
|
Żywa wiara o nic nie pyta, tylko ufa jak Abraham, |
|
Od siebie trzeba wymagać najwięcej. |
||
Duszpasterstwo Bankowców w Warszawie |
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. |
5 spotkanie: Nauczanie o rodzinie kard. S. Wyszyńskiego (1) |
|
Stefan Kardynał Wyszyński, Prymas Tysiąclecia po Bogu najbardziej kochał Polskę, kochał każdego. Za jego ziemskiego życia to, o czym pisał i czego nauczał, było sprzeczne z „normami” wyznaczanymi przez socjalistyczny ustrój. Poglądy Jego, uznane za przestarzałe, niemodne Nauczanie Prymasa Tysiąclecia o rodzinie i narodzie jest niezwykle aktualne. Wrogami rozbijającymi osobowość ludzką jest ateizacja i bezbożnictwo. Człowiek bez wiary staje się sprawcą nieładu, rozbicia psychicznego i duchowego, a w następstwie społecznego. Przyjacielem osobowości ludzkiej jest zawsze rozumna wola człowieka. Dzięki niej potrafi przezwyciężyć wszelkie przeciwności. Człowiek jest istotą społeczną i ma społeczne dążenia zdobywając się na miłość, dobro i prawdę. Zdaniem Prymasa – wrogami szczęścia rodzinnego są egoizm, zapatrzenie się w siebie, szukanie swoich interesów, spraw i uciech, a wrogami rodziny są wszelkie postaci rozwiązłości, które atakują zwłaszcza ducha naszej młodzieży. Tylko za cenę trzeźwości, opanowania zmysłów i popędów, można zachować wspólnotę Pojęcie rodziny i narodu Nauczanie Kardynała Wyszyńskiego charakteryzuje troska o autentyczny, chrześcijański kształt rodziny polskiej. Wypływało to z Jego pasterskiej odpowiedzialności i głębokiego patriotyzmu, które podpowiadały mu, że bez rodziny nie ma przyszłości narodu. Zdaniem Prymasa Tysiąclecia drogą Kościoła w Polsce jest człowiek formowany przez dwie najważniejsze i naturalne dla niego wspólnoty: rodzinę Naród rodziną rodzin Naród jest rodziną rodzin. I tylko na tym fundamencie może się spokojnie rozwijać życie osobiste, rodzinne, religijne, społeczne, zawodowe, narodowe i państwowe. Wiele jego wypowiedzi koncentruje się na zdecydowanym przypominaniu, że rodzina jest naturalną i trwałą społecznością, bezwzględnie konieczną dla istnienia i rozwoju człowieka, narodu i państwa. Naród powstaje z rodziny. Między rodziną a narodem i państwem istnieje więc zasadnicza i konieczna relacja. Posiada ona – Zagrożenia wewnętrzne w rodzinie Również największym zagrożeniem dla rodziny jest postawa akceptacji możliwości rozwodu. Takie działanie rozrywające rodzinę Prymas utożsamiał z działaniem przeciw narodowi w sposób bezpośredni. Poważnym zagrożeniem, tak dla rodziny, jak i dla narodu, była plaga narastającego pijaństwa. Nadużywanie alkoholu było tłumaczone brakiem właściwego poziomu życia. Nędzne zarobki nie pozwalały rodzinom na godziwe życie i nie rokowały możliwości jakiegokolwiek oszczędzania. Z takim rozumowaniem nie zgadzał się Prymas Wyszyński. Uważał, że nie można jednego nieszczęścia pogłębiać jeszcze gorszym. Sposoby walki o rodzinę i naród Poprzez swoje nauczanie Prymas Wyszyński sformułował coś na kształt programu prorodzinnego, który zawierał typowo społeczno-ekonomiczne postulaty: poprawa płacy ojców, wprowadzenie dodatku wychowawczego dla matek, dowartościowanie ekonomiczne rodziny dla celów opiekuńczych wobec dzieci, zerwania z wyzyskiwaniem ludzi pracy. Według programu to przede wszystkim rodzice mają obowiązek stawać w obronie praw swej rodziny i własnych dzieci, a szczególnie prawa do wychowania ich według własnego światopoglądu. Wezwania te zawarte zostały m.in. Prawa i obowiązki rodziny i narodu Podstawowe prawa rodziny dotyczą prokreacji, wolności wychowania, prawa do godziwego bytu, prawa do kształtowania i przekazu wartości kulturowych, prawa do wzajemnej służby sobie, Znaczenie wiary Aspektem łączącym działania małżonków, rodzin, narodu jest, zdaniem Wyszyńskiego, wiara. Wiara, że w obliczu Boga obywatel każdego państwa jest niczym innym, tylko dziecięciem Bożym, że to, Rola mężczyzny i kobiety Z nauczania Wyszyńskiego jasno wynika, że rola ojca koncentruje się przede wszystkim (na podstawie informacji z "Kultura - Media - Teologia", 2010/ 3) |
Myśli wyszukane Prymasa Tysiąclecia |
||
Jesteśmy mocni w wierze, ale ... słabi w czynie. |
||
Jeżeli najbardziej niewinne i bezbronne dziecko nie może czuć się bezpiecznie w jakimś społeczeństwie, wówczas już nikt bezpiecznie czuć się w nim nie może! |
||
Każda prawdziwa miłość musi mieć swój Wielki Piątek. |
||
Każda rzecz wielka musi kosztować i musi byś trudna. |
||
Krzyż jest dla współczesnego świata wyrzutem sumienia, |
||
Łatwiej zmienić ustrój, trudniej - odmienić człowieka. |
||
Mamy nieustannie poświęcać siebie dla innych, |
||
Na każdy kroku walczyć będziemy o to, aby Polska - Polska była! |
||
Najważniejsze jest zwycięstwo nad małym, |
||
Nie Kościół ma się przystosować do świata, tylko świat ma się przystosować do Ewangelii. Ciężko jest być wiernym Bożym przykazaniom, ale zachowanie Bożych przykazań daje radość, a pogwałcenie ich mnoży krzyże i mękę. |
||
Naród, który nie wierzy w wielkość |
||
Nie tylko człowiek ma być Boży, nie tylko rodzina ma być Boża, |
||
Po to gromadzimy, abyśmy mieli co rozdawać. |
||
Szkoła musi być narodowa! Szkoła musi dać dzieciom i młodzieży miłość do ojczyzny, do kultury domowej, rodzinnej i narodowej. I musi wychować w tym duchu. |
||
Sztuką jest umierać dla Ojczyzny, |
||
Z drobiazgów życiowych wykonanych wielkim sercem |
||
Polaków nie zdobywa się groźbą, tylko sercem. |
||
Pełnić na ziemi wolę Ojca, mieć wobec Niego pełną uległość, |
||
Ilekroć do twojego pokoju wchodzi kobieta, zawsze wstań, |
||
Im bardziej Polska będzie kochać, tym więcej będzie miała wrogów. |
||
Niepokoi nas łatwość, z jaką obecnie decyduje się o ziemi, |
||
"Odnowa soborowa" nie rozgrywa się na peryferiach życia katolickiego, |
||
Bóg jest bliżej nas niż o tym myślimy. |
||
Bóg nigdy nie rezygnuje ze swoich dzieci, nawet z takich, |
||
Bóg tak w świecie działa, że im czasy są bardziej pyszne, butne, |
||
Bóg w swym wielkim miłosierdziu nawet swoją sprawiedliwość |
||
Coraz częściej dochodzi się dzisiaj do przekonania, że nie ma sensu wyliczanie dzielących świat różnic, natomiast wielką mądrością jest wynajdywanie |
||
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, |
||
Człowiek nie może pragnąć zupełnego wyzwolenia się ze znoju pracy, |
||
Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania innych. |
||
Człowiek, który nie lubi i nie umie przebaczać, |
||
Zaprzestańmy stawiać wymagania innym! Sobie je dyktujmy! |
||
Wszystko, co nas spotyka – zdrowie czy cierpienie, dobro czy zło, chleb czy głód, przyjaźń ludzka czy niechęć, dobrobyt czy niedostatek – wszystko to w ręku Boga może działać ku dobremu. |
||
Wszyscy postulujemy sprawiedliwość, domagamy się jej dla siebie, |
||
Duszpasterstwo Bankowców w Warszawie |
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. |
3 spotkanie: Święty Jan Paweł II - papieżem rodziny |
|
„Święty Jan Paweł II - papież rodziny”. Wśród licznych tytułów, które nadano papieżowi Wojtyle, ten jest szczególnie uprawniony - małżeństwo, rodzina, obrona życia, były w centrum jego refleksji, nauczania i posługi. Jako papież wydawał dokumenty, powołał Radę ds. Rodziny oraz Akademię Pro Vita, ale przede wszystkim, w każdym punkcie kuli ziemskiej, w trakcie ponad stu pielgrzymek, przemawiał do rodzin, spotykał się z nimi, odwiedzał ich nawet we własnych domach. Nie mógł tego nie robić, był to jego duszpasterski priorytet, gdyż, często powtarzał, przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę. Krakowskie dziedzictwo Problematyką rodziny zainteresował się ks. Karol Wojtyła jeszcze w latach, gdy był duszpasterzem przy kościele św. Floriana w Krakowie. Jego praca nie ograniczała się jednak tylko do posługi wiernym i spotkań z grupą młodych ludzi by dyskutować o małżeństwie, ojcostwie i macierzyństwie, rodzeniu i wychowaniu dzieci. Był on świadom, że Kościół powinien dać kompleksową odpowiedź na te zagadnienia. Jego biograf George Weigel często podkreśla, że Karol Wojtyła miał niezwykłe wyczucie, jakie będą najważniejsze tematy nurtujące współczesnych. W efekcie debat z „Rodzinką”, jak określali się jego młodzi przyjaciele oraz refleksji filozogiczno-teologicznej profesora KUL, powstało studium „Miłość i odpowiedzialność”. Tematem studium są, jak określał to sam Autor we wstępie, „osoba poddana oddziaływaniu popędu seksualnego, następnie miłość między mężczyzną i kobietą, która wzrasta na podłożu tego popędu, następnie cnota czystości, która jest koniecznym elementem tej miłości, i ostatecznie sprawa małżeństwa i powołania”. Duszpasterz, później biskup krakowski, nie ograniczał się jednak jedynie do naukowej refleksji. W tym samym roku wydał pod pseudonimem Andrzej Jawień utwór „Przed sklepem jubilera”, który był, jak sam określił „medytacją o sakramencie małżeństwa przechodzącą chwilami w dramat”. Zabijanie dzieci w łonie matek stało się legalne w PRL od 1956 r. Odpowiedzią bp Wojtyły były nie tylko kazania i budzenie sumień. W archidiecezji krakowskiej powstał jeden z pierwszych w kraju Dom Samotnej Matki, prowadzony przez siostry nazaretanki. Soborowe spojrzenie Koncepcja ks. prof. Wojtyły idealnie współgrała z soborowym spojrzeniem na małżeństwo, jako na przymierze mężczyzny i kobiety. Sobór Watykański II poświęcił wiele uwagi rodzinie. Konstytucja dogmatyczna o Kościele „Lumen gentium”, podkreśla, że Bóg „uświęcił rzeczywistość rodziny, napełniając ją Bożą łaską i ukazując w pełni jej powołanie i misję”. Małżonkowie zaś „są dla siebie wzajemnie i dla dzieci świadkami wiary i miłości Chrystusa”, zaś „rodzina chrześcijańska uczestniczy (...) w proroczym powołaniu Kościoła: poprzez swój styl życia „pełnym głosem oznajmia zarówno obecne cnoty Królestwa Bożego, jak i nadzieję błogosławionego życia”. To spojrzenie musiało być głęboko akceptowane przez Jana Pawła II, który często powtarzał, w duchu dokumentów Soboru, że dobro osoby i społeczeństwa jest ściśle związane z „pomyślną sytuacją” rodziny. Teologia ciała Kard. Karol Wojtyła miał jasną wizję priorytetów, jakimi powinien poświęcić się papież w swym nauczaniu i działaniach. Gdy został wybrany na następcę św. Piotra z niespożytą energią zaczął je realizować, korzystając z polskich doświadczeń - wydawał dokumenty i spotykał się z konkretnymi ludźmi, poznając ich życie i problemy. Jest rzeczą znamienną, że krótko po wyborze za jeden z najpilniejszych tematów uznał teologię ciała. W 1979 roku rozpoczął cykl 179 katechez „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich”. Kontynuując swoje krakowskie refleksje, papież ukazuje personalistyczny wymiar ludzkiej miłości i podkreśla, że kobieta i mężczyzna zostali stworzeni na podobieństwo Boga, są wobec siebie komplementarni, a człowiek staje się odzwierciedleniem Boga nie tyle w akcie samotności, ile w akcie komunii. Ich miłość, która ma wymiar cielesny i duchowy pochodzi od Boga - a oni się miłują, ponieważ On ich umiłował, zaś Chrystus ukazał małżeństwo, jako dar dla drugiej osoby. Seksualność nie jest źródłem grzechu czy pożądania, lecz przede wszystkim obdarowaniem, tworzeniem komunii życia i osób. „Płeć (...) jest czymś więcej niż tajemniczą siłą ludzkiej somatyki, działającą jakby na prawach instynktu. Na poziomie człowieka i we wzajemnej relacji osób oznacza ona wciąż na nowo przekraczanie granicy samotności człowieka, wyrażonej w osobowej konstytucji ciała stanowiącej o pierwotnym jego sensie. George Weigel z podziwem komentował papieski wykład teologii ciała - najbardziej twórczej odpowiedzi Kościoła na rewolucję seksualną, która odkrywa przed jej entuzjastami nieznane horyzonty, o których nawet nie przeczuwają. Zdaniem Weigla jest to „tykająca bomba”, która dopiero w przyszłości wybuchnie w wielką siłą. Jan Paweł II nie chciał być sam w swoich poszukiwaniach teoretycznych. W 1981 r. powołał Papieską Radę ds. Rodziny. Rada zajmuje się szczególnie: teologią i katechezą rodziny, duchowością małżeńską i rodzinną, prawami rodziny i dziecka, formacją świeckich odpowiedzialnych za duszpasterstwo rodzin oraz kursami przedmałżeńskimi. Tym celom także służył Instytut Studiów nad Małżeństwem i Rodziną przy Lateranum w Rzymie, który koordynował wysiłki w obronie poczętego życia, gromadził wiadomości na temat sytuacji rodzin oraz rozwijał współpracę z Papieską Radą do Spraw Świeckich i urzędami Kurii Rzymskiej w zakresie problematyki rodziny. Jan Paweł II uczestniczył w pierwszych trzech Światowych Spotkaniach Rodzin - dwukrotnie w Rzymie i w Rio de Janeiro. Już w pierwszym, rzymskim spotkaniu w 1994 r. mówiono o rodzinie, jako o sercu cywilizacji miłości, w 1997 jako o darze, zobowiązaniu i nadziei ludzkości, zaś w 2000 ponownie w Rzymie zwracano uwagę, że dzieci są wiosną rodziny i społeczeństwa. Miłość, małżeństwo i rodzina to „wielki temat Jana Pawła II”. Mówił o rodzinach i widział w nich remedium na najtrudniejsze problemy świata. W Liście na XVIII Międzynarodowy Kongres Rodziny w 1994 r. stwierdził, że „Rodzina jest prawdziwym fundamentem społeczeństwa i stanowi jedno z najcenniejszych dóbr ludzkości. Jest środowiskiem posiadającym najlepsze warunki do przekazywania wartości religijnych i kulturowych, które pomagają człowiekowi w ukształtowaniu własnej tożsamości. Dzisiaj instytucja rodziny przeżywa kryzys i jest także narażona na liczne niebezpieczeństwa, których celem jest pomniejszenie jej świętej godności i jej szczególnego znaczenia, jakie posiada w Kościele i społeczeństwie. Potrzeba więc odważnej i ofiarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli, aby rodzinie współczesnej pomóc odkryć piękno i wielkość jej powołania do miłości i służby życiu. Rodzinie poświęcił w 1981 r. adhortację apostolską „Famfliaris consortio”, w której opisuje wyzwania, przed którymi stanęła ta bosko-ludzka rzeczywistość. Pisze o antykoncepcji, rozwodach i związkach niesakramentalnych i przyznaje, że wierne trwanie w tej wspólnocie nie jest dziś łatwe. Z okazji Roku Rodziny, który obchodzony był w Kościele w 1994 roku pisząc „List do rodzin”, Jan Paweł II „zapukał do ich drzwi” kierując do nich specjalne przesłanie - zaproszenie. W liście po raz pierwszy używa w tym dokumencie określenia „cywilizacja miłości” i „cywilizacja śmierci”, które się ze sobą ścierają. Jan Paweł II wyjaśnia swe intencje: „Staraliśmy się w tym Liście ukazać, jak bardzo rodzina znajduje się pośrodku tego wielkiego zmagania pomiędzy dobrem a złem, między życiem a śmiercią, między miłością a wszystkim, co jest jej przeciwieństwem. Rodzinom powierzone jest zadanie walki przede wszystkim o to, ażeby wyzwolić siły dobra, których źródło znajduje się w Chrystusie Odkupicielu człowieka, aby te siły uczynić własnością wszystkich rodzin, ażeby — jak to powiedziano w polskim Millenium chrześcijaństwa — rodzina była „Bogiem silna””. Jako pierwszy papież Jan Paweł II wyniósł na ołtarze dwie pary - w 2001 r. włoskie małżeństwo Luigiego i Marii Quattrocchich oraz w roku 1994 Zelii i Ludwika Martinów, rodziców św. Teresy z Lisieux. Obrońca życia Temat obrony życia także był stale obecny w jego nauczaniu. W 1994 r. powołał zespół ekspertów, którzy zajmowaliby się takimi zagadnieniami jak aborcja, eutanazja, klonowanie, komórki macierzyste, niepłodność i alternatywy dla zapłodnienia in vitro, konsekwencje aborcji dla kobiety. Rok później powstała fundamentalna encyklika „Evangelium Vitae”, w której Papież odnosi się do dramatycznych problemów współczesności, m.in. aborcję i eutanazję, które określa bezkompromisowo - nazywa je „okrutnymi zbrodniami”. Apeluje do kobiet, aby zaangażowały się w obronę życia i budowę cywilizacji życia. W dziele kształtowania nowej kultury sprzyjającej życiu, kobiety mają do odegrania rolę wyjątkową, a może i decydującą. W sferze myśli i działania: mają stawać się promotorkami „nowego feminizmu”, który nie ulega pokusie naśladowania wzorców „maskulinizmu”, ale umie rozpoznać i wyrazić prawdziwy geniusz kobiecy we wszystkich przejawach życia społecznego, działając na rzecz przezwyciężania wszelkich form dyskryminacji, przemocy i wyzysku. W Roku Rodziny, w 1994 r. Jan Paweł II beatyfikował, a dekadę później kanonizował włoską lekarkę Giannę Berettę Mollę, matkę czwórki dzieci, która nie zgodziła się na aborcję, gdy wykryto u niej śmiertelną chorobę. Urodziła swoje najmłodsze dziecko, po czym zmarła. Do rodaków „Rodzina jest pierwszą i podstawową szkołą miłości społecznej. Trzeba uczynić wszystko, ażeby ta szkoła mogła pozostawać sobą. Równocześnie zaś rodzina musi być na tyle silna Bogiem — czyli miłością wzajemną wszystkich, którzy ją tworzą — że potrafi pozostać ostoją dla człowieka pośród wszystkich niszczycielskich prądów i bolesnych doświadczeń” - mówił Jan Paweł II w czasie nabożeństwa Maryjnego w Katowicach w 1983 r., w czasie drugiej pielgrzymki do Ojczyzny. Najmocniej jednak wybrzmiały i brzmią nadal słowa z kazania, wygłoszonego w Kielcach W czasie pielgrzymek do Polski spotykał się z tysiącami rodzin. Miłość konkretnej rodzinie okazał Jan Paweł II, gdy spotkał się w 1999 r. z rodziną Milewskich, z ubogą rodziną z Leszczewa nad Wigrami. Zamanifestował w ten sposób swoje głębokie przeświadczenie, że „promieniowanie ojcostwa”, o którym pisał, polega na tym, że Bóg kocha bardzo konkretnie i pochyla się nad znanymi z imienia i nazwiska ludźmi. Podsumowanie Wśród najważniejszych dokumentów Jana Pawła II o rodzinie, obok wspomnianego już Listu do rodzin (1994 r.), są także: Adhortacja Familiaris Consortio (1981 r.), List Apostolski Ojca Świętego Jana Pawła II Mulieris Dignitatem (1988), Encyklika Evangelium Vitae (1995 r.), List Ojca Świętego Jana Pawła II do moich Braci i Sióstr — ludzi w podeszłym wieku (1999r.) oraz monumentalne dzieło — katechezy środowe „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich”. Także na gruncie polskim zostały wypowiedziane ważne słowa o rodzinie w homiliach w Kielcach w 1991 roku, w Kaliszu w 1997 roku. (na podstawie informacji z KAl) |
Myśli wyszukane |
||
Nie można żyć tylko na próbę, nie można umierać tylko na próbę. |
||
Rodzina bierze swój początek w miłości, |
||
Rodzina Bogiem silna staje się siłą człowieka i całego narodu. |
|
|
Różnymi drogami biegnie życie ludzkie, |
||
Nigdy nie jest tak, żeby człowiek czyniąc dobrze drugiemu, |
||
Społeczeństwo powinno być zorganizowane w taki sposób, |
||
Jak można kochać Boga, który jest niewidzialny, |
||
Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, |
||
Troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem |
||
To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, |
||
Należy przezwyciężyć myślenie, zgodnie z którym |
||
Dzieci są nadzieją, która rozkwita wciąż na nowo, projektem, |
||
Dzisiaj jesteście małym płomykiem, ale dzięki lasce Bożej |
||
Jest w ciele ludzkim zdolność wyrażania miłości, tej miłości, |
||
Jesteśmy tym bogatsi im więcej rzeczy zbędnych zdołamy odrzucić. |
||
Każde życie, nawet najmniej znaczące dla ludzi, ma wieczną |
||
Miłość nie oznacza emocjonalnego przemijania czy chwilowego oczarowania, ale wyraża wolę i odpowiedzialną decyzję |
||
Modlić się znaczy dać trochę swojego czasu Chrystusowi, |
||
Możemy zbudować cywilizację godną człowieka. |
||
Na kryzys cywilizacji trzeba odpowiedzieć cywilizacją miłości. |
||
Człowieka trzeba mierzyć miarą serca. Sercem! (...) |
||
Człowiek, który chce zrozumieć siebie samego do końca - musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, |
||
Człowiekowi współczesnemu zagraża duchowe znieczulenie, |
||
Chrześcijanin winien żyć w perspektywie wieczności. |
||
Trzeba być pokornym, ażeby łaska Boża mogła w nas działać, |
||
Nie dajcie się zwieźć pokusie, że człowiek może w pełni odnaleźć siebie, odrzucając Boga. |
||
Ewangelia (...) to proroctwo o człowieku. Poza |
||
Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. |
||
Dziś człowiek tak często nie wie, co nosi w sobie, w głębi swej duszy, swego serca. Jak często jest niepewny sensu swego życia na tej ziemi. |
||
Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń, by przekazać następnym wspólne dobro - Ojczyznę. |
||
Prawo do życia nie jest tylko kwestią światopoglądu, |
||
Modlitwa Świętego Jana Pawia II w intencji rodziny Boże, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi, - Spraw, aby każda rodzina na ziemi i miłości dla coraz to nowych pokoleń. - Spraw, aby Twoja łaska kierowała myśli i uczynki małżonków - Spraw, aby młode pokolenie znajdowało w rodzinach mocne oparcie dla swego człowieczeństwa i jego rozwoju w prawdzie i miłości. - Spraw, aby miłość umocniona łaską Sakramentu Małżeństwa - Spraw wreszcie — błagamy Cię o to Ty, który jesteś Życiem, Prawdą i Miłością Amen. |
|
Duszpasterstwo Bankowców w Warszawie |
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. |
2 spotkanie: 03.XI.2014r. Sakralny i nienaruszalny charakter rodziny |
|
W Rzymie 5 października rozpoczął się synod o rodzinie. Wierni, szczególnie w rodzinach, mogli łączyć się w modlitwie osobistej w intencji synodu. Szczególnym czasem modlitwy była niedziela Przedmiotem obrad III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów były “Wyzwania duszpasterskie wobec rodziny w kontekście ewangelizacji”. Biskupi z całego świata, wśród nich również przewodniczący polskiego Episkopatu abp Stanisław Gądecki, obradowali w Rzymie w dniach Przed synodem papież Franciszek rozesłał ankiety. Ankiety są dokładną diagnozą sytuacji rodzin na całym świecie. Kościół poznał już chorobę, a teraz ojcowie synodu poszukiwali skutecznej recepty Programem synodu było spojrzenie na rodzinę, na jej możliwości pomocy współczesnemu światu. Synod patrzył na wspólnotę życia i miłości od strony jej zadań apostolskich: wspólnota wierząca Należy zwrócić uwagę na trzy elementy październikowej sesji synodu:
Czas duchowego rozeznania „Pan prosi nas, byśmy zatroszczyli się o rodzinę, która od samych początków jest integralną częścią Jego planu miłości do rodzaju ludzkiego” – mówił Ojciec Święty podczas Mszy św. inaugurującej obrady synodu. „By odkryć to, o co Pan prosi dziś swój Kościół, musimy nastawić ucha na puls naszych czasów Przemawiając do uczestników modlitewnego czuwania, Ojciec Święty zauważył, że odbywało się ono w godzinie, gdy zwyczajowo rodziny zasiadają do wspólnego stołu, radując się wzajemną bliskością. Recepta na rodzinę Polskie wyniki ankiet nie napawają optymizmem. Możemy mówić o kryzysie rodziny także Z ankiet wynika, że nawet ludzie wierzący nie znają nauczania Kościoła nt. rodziny, sakramentu małżeństwa i etyki seksualnej. Nieznajomość nauki Kościoła jest podobna do nieznajomości Biblii Synod o rodzinie był kontynuacją i rozwinięciem linii Kościoła, którą wyznaczył św. Jan Paweł II. W dokumentach przygotowawczych do dyskusji ojców synodalnych wiele jest odniesień do nauczania Papieża z Polski, ale także jego poprzednika Pawła VI. Ci dwaj papieże są ojcami współczesnej teologii rodziny. O dar męstwa dla rodziców Bóg w osobie swojego Syna wybrał ludzką rodzinę, aby przyjść na świat, zbliżyć się do każdego człowieka i nauczyć go kochać. Święty Jan Paweł II pisał w liście do rodzin: „Syn Jednorodzony, współistotny Ojcu, Bóg z Boga, światłość ze światłości, wszedł w dzieje ludzi przez rodzinę. Przez wcielenie swoje zjednoczył się z każdym człowiekiem. Ludzkimi rękami pracował. Ludzkim sercem kochał. Urodzony z Maryi Dziewicy, stał się prawdziwie jednym z nas, we wszystkim do nas podobny oprócz grzechu. Bóg, stwarzając człowieka, wpisał w jego naturę zdolność do miłości. Ta miłość rozwija się, dojrzewa i w pełni realizuje w rodzinie i przez rodzinę. Mężczyzna i kobieta, którzy oddają się sobie wzajemnie i przyjmują w jednym, nierozerwalnym związku sakramentalnym, w pełni odczytują i realizują ten zamysł Boga względem człowieka”. Ojciec Niebieski pragnie szczęścia każdego człowieka. Wiara jest przekazywana we wspólnocie, a najbardziej ludzką wspólnotą jest rodzina. Dziś potrzeba takich świadomych i umiejących czytać znaki czasu rodziców, aby nie zniszczyć niewinności dziecka. Aby nie zakłócić jego naturalnego procesu dojrzewania. Miłość rodzinna zawsze znajdzie czas na to, aby się zatrzymać, pobyć ze sobą, porozmawiać, szukać miejsc i sytuacji, które pomogą budować w rodzinie zdrowe i trwałe relacje. Taka miłość nieodłącznie związana jest z odpowiedzialnością |
Modlitwa do Świętej Rodziny: Jezu, Maryjo i Józefie w Was kontemplujemy blask prawdziwej miłości, do Was zwracamy się z ufnością.
Święta Rodzino z Nazaretu, uczyń także nasze rodziny środowiskami komunii i wieczernikami modlitwy, autentycznymi szkołami Ewangelii i małymi Kościołami domowymi.
Święta Rodzino z Nazaretu niech nigdy więcej w naszych rodzinach nikt nie doświadcza przemocy, zamknięcia i podziałów: ktokolwiek został zraniony albo zgorszony niech szybko zazna pocieszenia i uleczenia.
Święta Rodzino z Nazaretu, oby przyszły Synod Biskupów mógł przywrócić wszystkim świadomość sakralnego i nienaruszalnego charakteru rodziny, jej piękna w Bożym zamyśle.
Jezu, Maryjo i Józefie Usłyszcie, wysłuchajcie naszego błagania. |
Duszpasterstwo Bankowców w Warszawie |
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. |
1 spotkanie: 06.X.2014r. Matka Boża w nauczaniu Jana Pawła II |
|
Święty Jan Paweł II należał do najbardziej maryjnych papieży w historii Kościoła. Jego zawołanie „Totus Tubus” (Cały Twój) samo mówi za siebie. Bardzo wiele swych wypowiedzi Papież kończył modlitwą maryjną lub aktem zawierzenie Żywot Maryi jest obszernym zbiorem papieskich rozmyślań Jej poświęconych. Teksty obejmują komentarze do proroctw poświęconych Najświętszej Maryi Pannie oraz innych tekstów biblijnych Ważnymi tematami komentowanymi przez Papieża są: Boże macierzyństwo Maryi; dziewictwo Najświętszej Maryi Panny; Maryja w tajemnicy Chrystusa; Maryja w życiu Kościoła i każdego chrześcijanina; macierzyńskie pośrednictwo Maryi. Ojciec Święty z szczególnym upodobaniem objaśniał liczne określenia biblijne przypisywanie w Tradycji Kościoła osobie Najświętszej Maryi Pannie. Wiele dokumentów papieskich - encykliki, adhortacje, listy, homilie i katechezy wygłaszane podczas audiencji generalnych mają charakter maryjny. Pokrótce omówimy teksty Świętego Jana Pawła II poświęconych osobie Matki Bożej - Tej której całe swe życie poświecił Święty Jan Paweł II, Tej która zawsze prowadzi nas do swego Syna - Jezusa Chrystusa. Już od pierwszych chwil pontyfikatu oczywiste stało się, że ten Papież będzie maryjny. W czasie pierwszego krótkiego przemówienia z balkonu bazyliki św. Piotra Jan Paweł II dwukrotnie odwołał się Redemptoris Mater (Błogosławiona Maryja Dziewica w życiu pielgrzymującego Kościoła) – encyklika opublikowana 25 marca 1987, nie jest systematycznym wykładem mariologii, lecz raczej – jak pisze sam autor – rozważaniem, w którym wyraźnie obecna jest osobista pobożność Świętego Jana Pawła II (stąd odwołania do tak ważnych dla niego czcicieli Maryi jak św. Bernard z Clairvaux, św. Alfons Ligouri i św. Ludwik Maria Grignon de Montfort). To swoje osobiste doświadczenie umieszcza jednak następca św. Piotra w kontekście całej historii zbawienia. Dlatego przede wszystkim jest Święty Jan Paweł II nie tylko wylicza przywileje Maryi w Jej relacji do Chrystusa, jako Dziewiczej Matki, pierwszej wśród odkupionych i pierwszej, która dostąpiła uwielbienia w chwale, ale przede wszystkim jako Tej, która została włączona na zawsze w dzieło zbawienia i uczestniczy w nim czynnie - chociaż w różny sposób - od momentu pierwszego wybrania. Niepokalane Poczęcie jest jedną z tajemnic maryjnych, która obok Zwiastowania i Wniebowzięcia najczęściej staje się tematem papieskich wypowiedzi. Jest to dogmat szczególnie delikatny ze względów ekumenicznych, ale daje okazję wyjątkową do pogłębienia wiary. Przywilej ten przygotowuje Maryję do Boskiego Macierzyństwa i odkrywa przed człowiekiem odwieczność Bożych zamiarów. Oto fragment jednej z piękniejszych homilii Papieża wygłoszonej 8 XII 1979 r.: „Punktem zwrotnym historii zbawienia jest Niepokalane Poczęcie. Bóg bowiem wybrał człowieka już Boże Macierzyństwo - Wcielenie jest nie tylko podstawą wszystkich innych przywilejów i warunkiem do wypełnienia zadań Maryi w dziele zbawienia, ale dla Papieża jest także „udzieleniem się Boga całemu stworzeniu". Jest to moment szczytowy oddania się Boga człowiekowi, a więc „jest to zarazem szczyt wśród całego obdarowania łaską w dziejach człowieka i kosmosu" (Redemptoris Mater, 9). W Zwiastowaniu dowiadujemy się o „pełni łaski", która jest w Maryi, zaś nawiedzenie św. Elżbiety ukazuje nam Ją jako „błogosławioną, która uwierzyła" (Łk 1, 45). Ojciec Święty zafascynowany jest „posłuszeństwem wiary", które widzi w Maryi. Ona jak Abraham - Ojciec naszej wiary - wierzy wbrew nadziei i daje początek nowej wierze (Red. Mater, 13). Wiara Maryi dojrzewa obok Jezusa poprzez różne wydarzenia z Jego życia (Boże Narodzenie rozpoznane przez Pasterzy i Mędrców, spotkanie z Symeonem, znalezienie Jezusa w świątyni, Kana Galilejska i in.). Pod krzyżem maryjne posłuszeństwo w wierze staje się już heroiczne. Wyniszczenie Jezusa jest również wyniszczeniem Maryi. Ona jest zjednoczona z Tym, który stał się posłusznym aż do śmierci Temat Maryi obecnej w Zbawczej Męce Chrystusa często wraca na usta Papieża w czasie licznych kazań czy Drogi Krzyżowej, odprawianej z wiernymi w Wielki Piątek w Colosseum. Maryja obecna w Kościele - Konstytucja dogmatyczna o Kościele „Lumen Gentium", przez sam fakt włączenia rozdziału VIII poświęconego Matce Bożej do całości tego najważniejszego dokumentu soborowego, wytyczyła drogę współczesnej mariologii. Kościół rozpoczął swoje życie i swoją działalność w dniu Zielonych Świąt. Maryja jest obecna Im intensywniej Kościół przypatruje się tajemnicy Wcielenia i Zesłania Ducha Św., tym jaśniej dostrzega prawdę, że to dzięki „fiat" Maryi dowiadujemy się po raz pierwszy o istnieniu i wkroczeniu Ducha Świętego w dzieje ludzkości. Anioł wyjaśnia w tajemnicy zwiastowania, że to „Duch Św. zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię" (Łk 1, 35). Realizacja Bożego zamiaru stała się możliwa dzięki temu, że Maryja uwierzyła, że spełnią się słowa zapowiedziane od Pana (Łk 1, 45). Wszyscy, którzy z pokolenia na pokolenie, przyjmując apostolskie świadectwo Kościoła, mają udział Maryja pomaga ludziom - Swoją macierzyńska funkcję Maryja realizuje nie tylko wobec Chrystusa historycznego, ale także wobec Chrystusa Mistycznego, Kościoła żyjącego na ziemi. Jest zainteresowana Kościołem żyjącym przez wiarę w sercach ludzi na różnych skrawkach ziemi. Stąd wychodzi na spotkanie ich wiary w różnych świątyniach i sanktuariach, dokąd pielgrzymuje wierzący lud. Papież często odwiedza i wymienia te sanktuaria w czasie swych licznych pielgrzymek (w numerze 28 encykliki Redemptoris Mater wymienia także Jasną Górę). Nie waha się też przypisywać królewskiej czy matczynej roli Maryi wobec narodów i państw. Stąd modli się do Królowej Ukrainy, Irlandii czy Polski. Jej też poleca kościoły lokalne, parafie i rodziny. Nie przestaje wskazywać na Matkę Jezusa, pisząc swój pierwszy i następne listy do kapłanów: „Odszukajcie wraz ze mną w Maryi Matkę kapłaństwa, które otrzymaliśmy od Chrystusa”. Maryja pełni swą rolę w Kościele na sposób wstawienniczy, poprzez modlitwę. Sam Kościół jest wspólnotą modlitwy, realizuje się poprzez modlitwę. Również Maryja jest Dziewicą zatopioną w modlitwie, zarówno w Nazarecie, Kanie jak i wieczerniku. Kościół i Maryja nie ustają w modlitwie, codziennie wstawiając się Maryja a Eucharystia - Związek Maryi z Chrystusem i Kościołem przybliża nam Jej postać, ilekroć wchodzimy w rozważanie ofiary Chrystusa. Ofiara eucharystyczna jest celebracją, w której na ołtarzu pozdrawiamy „prawdziwe Ciało Jezusa zrodzone z Maryi" - powie Papież (Divino amore 1 V 1979). Elementy prawdziwej pobożności maryjnej: 1) cześć - bo Maryja jest Matką Chrystusa i duchową matką wierzących, bo Jej godność płynie 2) miłość - bo Ona miłuje Chrystusa i jest matką pięknej, czystej miłości; 3) modlitwa - bo sama łaski pełna, jest pośredniczką łask; 4) naśladowanie - bo jest pełnią doskonałości ludzkiej i rozwinęła w sobie wszystkie cnoty. |
O Maryjo! Matko Miłosierdzia, czuwaj nad wszystkim, aby nie był daremny Krzyż Chrystusa, aby człowiek nie zagubił drogi dobra, nie utracił świadomości grzechu i umiał coraz głębiej ufać Bogu "bogatemu w miłosierdzie", by z własnej woli spełniał dobre czyny, które Bóg z góry przygotował i w ten sposób żył "ku chwale Jego majestatu". Jan Paweł II. |
||
Każde ludzkie zadania, aby osiągnęło swój cel, Matka Boża znalazła miejsce Jej Obraz Jasnogórski stał się jakby znakiem rozpoznawczym. Jan Paweł II. |
|
|
|
Dobra Pocieszycielka O Najświętsza Dziewico, bądź jedyną i wieczną pociechą dla Kościoła, który miłujesz i chronisz! Pocieszaj swoich biskupów i kapłanów, misjonarzy i zakonników, którzy muszą oświecać i ocalić współczesne społeczeństwo, które jest trudne, a niekiedy wrogie! Pocieszaj wspólnoty chrześcijańskie, ofiarowując im dar wielu trwałych powołań kapłańskich i zakonnych! Pocieszaj tych wszystkich, którzy są obarczeni obywatelską i religijną, społeczną i polityczną władzą i odpowiedzialnością, aby zawsze ich celem było wyłącznie dobro wspólne i całościowy rozwój człowieka, bez względu na trudności i porażki! Pocieszaj ten naród, który Cię kocha i wielbi; pocieszaj liczne rodziny emigrantów, bezrobotnych, cierpiących, tych, których ciała i dusze cierpią od ran spowodowanych ekstremalnymi sytuacjami; pocieszaj młodych, zwłaszcza tych, którzy czują się z tak wielu bolesnych przyczyn zdezorientowani i zniechęceni; pocieszaj tych, którzy odczuwają w sercu tęsknotę za bezinteresowną miłością, miłosierdziem, oddaniem tych wszystkich, którzy pielęgnują szczytne ideały duchowych i społecznych zdobyczy! Matko Pocieszycielko, pociesz nas wszystkich i spraw, by wszyscy zrozumieli, że tajemnica szczęścia tkwi w dobroci oraz poleca na stałym, wiernym naśladowaniu Twojego Syna, Jezusa! Jan Paweł II. |
Matko pięknej miłości! Bądź pozdrowiona, Matko, Królowo świata. Ty jesteś Matką pięknej miłości, Ty jesteś Matką Jezusa, źródłem wszelkiej łaski, zapachem każdej cnoty, odbiciem wszelkiej czystości. Jesteś radością w płaczu, zwycięstwem w boju, nadzieją w śmierci. Jakże słodki jest smak Twego imienia na naszych ustach, jakże subtelna harmonia w naszych uszach, jakież upojenie w naszych sercach! Ty jesteś szczęściem cierpiących, koroną męczenników, pięknością dziewic. Błagamy Cię, oddaj nas po tym wygnaniu na własność Twego Syna, Jezusa. Amen 1 maja 1979 Jan Paweł II. |
|
|
Cieszcie się tak jak Ja się cieszę,
W perspektywie wiary ziemia nie jest nieograniczonym rezerwuarem zasobów, które można eksploatować bez końca, lecz również cząstką Misterium Stworzenia, z którego nie tylko wolno korzystać, ale któremu należy się nasz podziw i szacunek.
Jan Paweł II. |
Główny sposób nauczania Maryi to wskazywanie na Chrystusa: Czyni to kierując naszą uwagę ku swemu Boskiemu Synowi i pouczając, tak jak pouczała na godach weselnych w Kanie: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". |
|
|
Tak jak Maryja nosiła w swym łonie Chrystusa, tak my mamy Go duchowo nosić w swym sercu, abyśmy mogli odnowić się wewnętrznie i by w ten sposób mógł się w nas odbić Jego obraz. \ „Spoglądając na Maryję człowiek wierzący uczy się żyć w głębszej jedności z Chrystusem, iść za Nim z żywą wiarą, pokładać w Nim ufność i nadzieję, kochać Go całym swym jestestwem.” Jan Paweł II. |