Duszpasterstwo Bankowców w Warszawie

www.bankowcywarszawa.pl

e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

3 czerwiec 2019 r.

9 spotkanie – Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa

 

Serce Jezusa, mal. Pompeo Girolamo Batoni (1708-1787), kościół Il Gesu w Rzymie

„Oto Serce, które tak umiłowało ludzi”

św. Małgorzata Marią Alacoque.

Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa

Święta Małgorzata Maria Alacoque urodziła się 22 lipca 1647 roku w Lauthecourt, we Francji. Według relacji jej współczesnych Małgorzata była bystra, dowcipna, lubiła rozrywki i życie towarzyskie. Była dziewczyną swojej epoki i swojego środowiska, miała różne wady, ale miała też głęboko ukryte pragnienie, które z całą determinacją zamierzała zrealizować. Z Miłości do Boga – chciała zostać świętą realizując powołanie zakonne! Do klasztoru Sióstr Wizytek wstąpiła 20 czerwca 1671 roku. Po upływie formacji, w wieku 25 lat, złożyła śluby wieczyste. Małgorzata Maria silnie zaangażowała się w rozwój swojego życia duchowego, a Bóg dał jej usłyszeć wewnętrzne słowa: Szukam kogoś, kto zechciałby złożyć się w ofierze, jako hostia, aby wypełniły się moje plany. Wyszedłszy naprzeciw temu wezwaniu, Małgorzata otrzymała wkrótce liczne, wielkie łaski mistyczne.

Pierwsze objawienie miało miejsce prawdopodobnie rankiem 27 grudnia 1673 roku. Świadczy ono o wielkiej sile Bożego pragnienia, aby zbawić ludzkość poprzez kult Najświętszego Serca. Święta Małgorzata tak o nim opowiada:

 
       


Jak tylko udałam się na modlitwę, ukazał mi się Jezus cały okryty ranami, prosząc mnie, abym spojrzała na jego rozdarty włócznią święty bok: przepaść bez dna, wydrążoną przez ogromną strzałę miłości. (...) Oto dom wszystkich tych, którzy Go kochają. (...) Jednakże wejście do niego jest wąskie, aby przez nie przejść trzeba stać się małym i zdjąć z siebie wszystko. Wskazując na własne rany, Jezus skierował do niej te gorzkie słowa: Popatrz tylko, do jakiego stanu doprowadził mnie mój lud wybrany. Przeznaczyłem go do tego, aby złagodził moje sądy, on tymczasem skrycie mnie prześladuje. Jeśli nie okaże skruchy, srodze go ukarzę. Ocaliwszy sprawiedliwych, wszystkich innych złożę w ofierze w wielkim szale boskiego gniewu. W ten sposób świętej dane było kontemplować zraniony bok, ale jeszcze nie ukryte w nim Serce. Stało się to możliwe dopiero podczas czterech niebiańskich Objawień, jakich Małgorzata doznała między grudniem 1673 roku a czerwcem 1675 roku, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu.

Pewnego dnia, kiedy modliłam się przed Najświętszym Sakramentem, (...) poczułam się całkowicie ogarnięta przez Jego boską obecność. (...) Oddałam się temu Boskiemu Duchowi, powierzając moje serce potędze jego miłości (...) Rzekł do mnie: „Moje Boże Serce płonie tak silną miłością ku ludziom, a ku tobie w szczególności, że nie mogąc już dłużej utrzymać w sobie tych gorejących płomieni miłosierdzia, pragnie, aby rozprzestrzeniły się one za twoim pośrednictwem, i pragnie ukazać się ludziom, by wzbogacić ich swoimi skarbami, które przed tobą odkryję, a które zawierają uświęcające i zbawcze łaski konieczne dla ocalenia ich przed otchłanią potępienia. Do zrealizowania tego wielkiego planu wybrałem ciebie, niegodną i nieuczoną, ażeby wszystko dokonało się przeze mnie.”

Potem zażądał ode mnie mojego serca, a ja błagałam Go, by je wziął; On zrobił to i umieścił je w swoim, czcigodnym, w którym wyglądało ono jak maleńki atom pochłaniany przez Jego gorejący żar. Później wyjął je w postaci żywego płomienia w kształcie serca i włożył je tam, skąd je wziął, mówiąc mi: „Ukochana moja, oto drogocenna rękojmia mej miłości, zawierająca małą iskrę najżywszych jej płomieni, która będzie twoim sercem i będzie cię wypalać aż do ostatniej chwili twego życia. (...) Abyś mogła się przekonać, iż wielka łaska, jakiej ci udzieliłem, nie jest urojeniem, lecz fundamentem wszystkich innych łask, którymi cię obdarzę, rana w twym boku, choć ją już zasklepiłem, boleć cię będzie do końca twoich dni. I choć dotychczas byłaś tylko moją niewolnicą, od teraz nazywać się będziesz umiłowaną uczennicą mojego Najświętszego Serca.”

Małgorzata otrzymała łaskę czterech objawień. Zbawiciel złożył jej również specjalną obietnicę, którą święta zrelacjonowała w liście napisanym prawdopodobnie w maju 1668 roku do matki De Saumaise, swojej byłej przełożonej. Wspomina ona, że w pewien piątek, podczas Komunii świętej, Jezus rzekł jej: W nieskończonym miłosierdziu mego Serca obiecuję ci, iż jego wszechmocna miłość udzieli łaski ostatecznego pojednania wszystkim tym, którzy przystąpią do Komunii Świętej przez dziewięć kolejnych pierwszych piątków miesiąca, tak że nie umrą oni w stanie mojej niełaski ani też pozbawieni sakramentów, a ono (moje Serce) będzie dla nich bezpieczną ucieczką w godzinę ich śmierci.

Z przesłania wygłoszonego przez Chrystusa w Paray-le-Monial pochodzi tak zwane „dwanaście obietnic” Najświętszego Serca, które w prosty i zwięzły sposób przypominają nam o łaskach związanych z tym kultem. Ich listę sporządził nieznany autor na podstawie objawień świętej Małgorzaty. Uznaje się ją za wiarygodną, ponieważ wymienione obietnice rzeczywiście zawarte są w Piśmie Świętym.


Dwanaście obietnic Najświętszego Serca

1. Dam każdemu wszystkie łaski potrzebne w jego stanie.

2. Sprawię pokój w ich rodzinach.

3. Będę ich pocieszał we wszystkich ich strapieniach.

4. Będę ich bezpieczną ucieczką za życia, a szczególnie przy śmierci.

5. Wyleję obfite błogosławieństwa na wszystkie ich przedsięwzięcia.

6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu źródło nieskończonego miłosierdzia.

7. Dusze oziębłe staną się gorliwymi.

8. Dusze gorliwe dojdą szybko do wysokiej doskonałości.

9. Błogosławić będę domy, gdzie obraz mego Serca będzie wystawiony i czczony.

10. Kapłanom dam moc kruszenia serc najzatwardzialszych.

11. Imiona tych, co rozszerzać będą to nabożeństwo, będą zapisane w mym Sercu i nigdy Zeń wymazane nie będą.

12. Tym wszystkim, którzy przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca przystąpią do Stołu Pańskiego, użyczę łaski ostatecznej wytrwałości w dobrym i szczęśliwej śmierci.

Obietnica zwycięstwa

Kulminacyjnym punktem objawień Najświętszego Serca była wspaniała obietnica ostatecznego zwycięstwa nad Jego przeciwnikami.

Małgorzata Maria skarżyła się na niezrozumienie, drwiny i przeszkody, jakie spotykała na swojej drodze, ilekroć starała się rozpowszechniać objawiony jej kult. Niektórzy uważali ją za wizjonerkę, a nawet za nawiedzoną. Jezus pocieszył ją więc tymi proroczymi słowami: Nie bój się: ja będę królował pomimo moich nieprzyjaciół i pomimo wszystkich tych, którzy zechcą mi się przeciwstawić. Święta tak komentuje to w swojej „Autobiografii”: Było to dla mnie wielkim pocieszeniem, ponieważ nie pragnęłam niczego innego, tylko Jego królowania. Jemu samemu powierzyłam więc obronę jego własnej sprawy. Małgorzata Maria potwierdziła też uzyskaną obietnicę w kilku listach: On będzie królował pomimo swych nieprzyjaciół; On zostanie Panem i władcą ludzkich serc; To Boskie Serce będzie królować pomimo wszystkich tych, którzy zechcą Mu się przeciwstawić; szatan zostanie pognębiony, a razem z nim jego naśladowcy.

Opracowanie: s. M. Laureta


Św. Jan Paweł II o kulcie Najświętszego Serca Jezusa
            kwiatek

Teraz i dzisiaj Chrystus żyje, kocha nas i ofiarowuje nam swoje Serce jako źródło naszego odkupienia. W każdym momencie jesteśmy objęci i cały świat jest ogarniony miłością tego Serca, które “tak bardzo umiłowało ludzi”, a które tak mało jest kochane.

Paryż, bazylika Najświętszego Serca Jezusa, 1 VI 1980


Serce Jezusa ożywia cały Kościół i przyciąga ludzi, którzy otwarli swoje serca na “niezgłębione bogactwa” tego jedynego Serca i czerpią z Niego soki żywotne swej duchowości. O, jakże bardzo potrzebny jest w Kościele ten zastęp serc czuwających, dzięki którym Miłość Serca Bożego nie pozostanie osamotniona i nieodwzajemniona! Wśród tego zastępu na szczególne wspomnienie zasługują ci wszyscy, którzy swoje cierpienia składają jako żywą żertwę w zjednoczeniu z Sercem Chrystusa przebitym na krzyżu.

Anioł Pański, 24 VI 1979

   

              kwiatek

 

              kwiatek

W Sercu Chrystusa miłość Boża wychodzi naprzeciw całej ludzkości. (…) Często bowiem człowiek współczesny czuje się zagubiony, rozdarty. Serce Chrystusa jest siedzibą powszechnej komunii z Bogiem Ojcem, jest siedzibą Ducha Świętego. Aby poznać Boga, trzeba nam znać Jezusa i żyć w harmonii z Jego Sercem, jak On miłując Boga i bliźniego.

Rzym, 8 VI 1994

Z Serca Pana Jezusa bierze się początek każdego z nas. Uczmy się od tego Serca miłości Boga i zrozumienia tajemnicy grzechu – tajemnicy nieprawości. Przybliżajmy się każdego dnia do tego źródła, z którego płyną zdroje wody żywej. Wołajmy za samarytańską kobietą: “Daj mi tej wody”, bo ona daje życie wieczne. Serce Jezusa gorejące ognisko miłości. Serce Jezusa, źródło życia i świętości. Serce Jezusa, przebłaganie za grzechu nasze – zmiłuj się nad nami!

Elbląg, 6 VI 1999

             kwiatek
               kwiatek

Bóg jest miłością i chrześcijaństwo jest religią miłości. (…) Tylko miłość, którą objawia Serce Chrystusa, jest zdolna przemienić serce człowieka i otworzyć je na cały świat, by uczynić go bardziej ludzkim i Bożym.

Warszawa, 11 VI 1999

Wzywam wszystkich wiernych, aby nadal gorliwie pielęgnowali kult Najświętszego Serca Pana Jezusa, przystosowując go do naszych czasów, ażeby dzięki temu mogli doświadczyć niezgłębionych bogactw miłości Boga. Istotnie bowiem miłość Boża, bezcenny dar Serca Chrystusa i Jego Ducha zostaje udzielona ludziom, aby i oni z kolei stawali się świadkami miłości.

List do bpa Lyonu, 4VI 1999

             kwiatek

 

               kwiatek

Z Serca Syna Bożego, umarłego na krzyżu, wytrysnęło wiekuiste źródło życia, które daje nadzieję każdemu człowiekowi. Z Serca ukrzyżowanego Chrystusa rodzi się nowa ludzkość, odkupiona od grzechu. Człowiek roku 2000 potrzebuje Serca Chrystusa, aby poznawać Boga i samego siebie, potrzebuje budować cywilizację miłości.

Orędzie na Rok Jubileuszowy